ogólna zamuła
weekend we dwie
zawsze spoko
kiedyś narzekałyśmy,
że nie mamy się kiedy same spotkać
a teraz..
eh, grunt, że mamy siebie ;)
mama Zety: trzeba jakiś gości zaprosić
Zeta(wskazując na mnie) :mamy już jednego
mama Zety: Dominika to nie gość,
to już domownik
jejciuuuuś, już dawno się tak fajnie nie poczułam ;)
jednka ktoś mnie kocha, hehe ;D
nie ma to jak zabawa w śniegu ;)
straszenie Julki
robienie 'aniołków'
i przede wszystkim sanki
normalnie jak dzieci ;p
oby do ferii
oby do wiosny
oby do wakacji
sądzę,
że ogólna deprecha
już chyba minęła
i dobrze
bo niektórym na prawdę
ciężko było ze mną wytrzymać
przepraszam !
i oby do przodu