Ogółem jest nijako, nie potrafie sobie z czyms poradzic...
Chcę czegoś,ale jednak nie mogę ( w głowie mam mętlik ) . Chciałabym o czymś zapomniec, ale nie daje rady.
Moja choroba mnie dobija jeszcze bardziej.
Po prostu monotonia, jeszcze ta pogoda... wrrr ;| mam serdecznie dosc wszystkiego,
nawet samej siebie.
Próbuje sie skupic na czyms innym,ale nie daje rady, bo ciągle myśle o jednym.
Nie wnikam.
Zdjęcie z Sylwestra, bo tylko o tym teraz myślę . ale zdj. jakościowo złe.