Ostatnio w radiu podane zostały smutne statyski, a dokładniej około 80% Polaków w ciągu roku nie przeczytało ani jednej książki. Większość ludzi powie 'to przez intenret'. Sądzę jednak, że powody braku zainteresowania książką są bardziej prozaiczne. Na pewno ma na to wpływ czas. Ludzie pracują niczym mrówki, brak im czasu na zajęcie się dzieckiem, a co dopiero na przeczytanie powieści. Kiedy mają więc czytać? Myślę, że wpływ na to mają też ceny książek. Niby jest ok, księgarnie przeładowane różnymi powieściami, ale dla przeciętnego Polaka 40 złotych jest dużą sumą. Ktoś powie 'biblioteki'. Padają jedna po drugiej, a jak już są - brakuje im pieniędzy na zakup nowości. Następne - internet. Wiele młodych osób rezygnuje z tradycyjnej literatury, a czyta na ekranie. Nie jest to jednak to samo co papier w ręce. Duży wpływ mają też na to inne sposoby spędzania wolnego czasu. Wyjazdy, odsypianie ciężkiego tygodnia pracy, internet, telewizja, zakupy, znajomi.. Dorośli jeszcze jakoś dadzą radę, ale martwi mnie, że po książki coraz rzadziej chwytają dzieci i młodzież.
(...)Wyobraź sobie, że stoisz u progu tej wielkiej baśni, wiele miliardów lat temu, kiedy wszystko powstało. Możesz zdecydować, czy kiedyś urodzisz się i będziesz żyć na tej planecie. Nie wiesz, kiedy by to miało być, ani też jak długo będziesz mógł tu pozostać, lecz o więcej niż kilkudziesięciu latach i tak nie może być mowy. Wiesz jedynie, że jeśli zdecydujesz się przyjść na ten świat, gdy nadejdzie na to pora czy, jak mówimy, gdy "czas się dopełni", będziesz również musiał rozstać się kiedyś z nim i wszystko opuścić. Być może przyprawi Cię to o wielki smutek, gdyż wielu ludzi uważa życie w tej niezwykłej baśni za takie cudowne, że łzy napływają im do oczu na samo wspomnienie nieuchronnego końca.
Ogromnie boli myśl o chwili, w której nie będzie już następnych dni(...)
"Dziewczyna z pomarańczami"