Sobota !
he, zajebisty dzień . Był u mnie Mój and KOleżanka ;) troche wkurwienia , ale ok . przeżyć się da.. oczywiście jedno w głwoie.. Myślałam cały czas o chudych laskach, to jest najgorsze ;/ bo zawsze gdy kładę się spać to nie mogę zasnąć.. ehh . ;] normalnie to jest jakaś choroba.. // no i oczywiście telefon do mojej Kolezanki od Ciotkii - babcią jej zmarła ;cc
nastepnie pojachałam na wies.. heee... ;> do chlopakówww , przesiadka z jednego samochodu do drugiego.. ^^
boze co ciasnotaa.;d a tamte jelopy siedzialy w pierwszym w dodatku w 4 zal... ;/ ;D ale to nic heheh :) fajnie było..
Gdy wracaliśmy z lekka się nam to wszystko przedłużyło ponieważ było ślizko na drodzee..
ehm, wkurwienia bylo z lekka ja jedyna dziewczyna na 9 chłopaków.. haha *_*_*_*_*_* XDDD nie ma co.
Bilans :
śniadanie: -
obiad: kawa .
kolacja: woda .
cya.