hej ;)
_______________
dzisiaj w nocy bylo bardzo zleee, nie mowiąc o wczorajszym wieczorze.. oczywsicie tu nie o jedzienie chodzi tylko o : ból głowy, jakieś tam zawroty, zbierało mi sie na wymioty + okres dostałam = ból brzucha .. zajebiscie ! czułam sie tak zlee.. ze musiałam zjesc 4 łyżki bigosu..o 1:30 i tego nie żałuje.. bo przynajmniej mogłam zasnąć .. niż się męczyć..rano się przeczyściło mi w wc ^^ Tabletek nie miałam ponieważ wszystkie kiedyś tam już wytraciłam.. ;] heh .. pije za mało ;/ ale to nic...
Bilans:
śniadanie = kawa .
odiad = Jabłko lub marchewka (zobacze co Będę miała)
kolacja = kawa .
mother teraz do mnie :
- Patrycha zrób sb kanapki..
- no juz juz.
(dobry zart :D )
baaj.