Nie mam ochoty na nic. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać, o problemach, o niczym . Jest chujowo i do dupy . Nie mam pomysłu na poprawe humoru, wszystko po kolei sie pierdoli, trzymają mnie tylko ludzie i sprawy, które w tej chwili nie mają najmniejszego znaczenia . Reszta wyjebane. Tak przynajmiej czuje. siema.