wczoraj w szkole nie byłam, bo się źle czułam.

dziś też nie, nie spałam do 2 męczył mnie kaszel i był wos na który mi się  nie chciało uczyć.

chociaż w sumie mogłam iść bo i tak mam 3. ;] mam nadzieje, że mi wystawi 4 z polskiego !

boo jak niee to nie wiem... ;/ historia poprawiona 3 jest. z anglika niestety 4... dzięki genialnemu

pomysłowi mojego kolegi...ech. idioci. ;/

mniejsza o to.

w sobote świętowałyśmy urodziny Maddi i Duśki. <3 ;)

najpierw Margerita pizza standart, duża zimna coca-cola.

później lubianka. ;)

byłam u  lekarki dziś to mi powiedziała że sobie pokaszle jeszcze z tydzień pff. -.-

jeszcze mnie kark tak boli... " podnieś sobie poduszki wyżej, to cię nie będzie dusić " !

masakra ! ale za to w piątek wycieczka do Krakowa love. <3

planowane jest kino - piraci z karaibów w 3D, potem pewnie czas wolny w rynku itd.

wreszcie się spotkam z Emilem (oby) !

ajajaj. dobra idę coś posprzątać w pokoju. ;d

ciauł ! ;*