photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 PAŹDZIERNIKA 2008

sto pięćdziesiąte czwarte.

Życiowe rozterki.
Bo są takie dni, że człowiek wątpi we wszystko, co robi.
Traci wszystkie siły, wszystkie pozytywne myśli uciekają.
Dzisiaj mam taki dzień.

Czuję się samotna.

Można pomyśleć 'jak to?', przecież wokół mnie tylu ludzi, których kocham.

Ale jednak moja miłość jest nienasycona.

Jak miło byłoby dostać smsa, świadczącym o odorobinie zainteresowania moją osobą. Przeczytać kilka miłych słów.Dających energię, nadzieję. Które wywołałyby szczery uśmiech na twarzy.

 

Ale nie ma takich.

 

Ludzie otaczają mnie swoimi problemami, ciągle od nich słyszę o smutkach.

A jak mówią o nadziejach, nie ma w nich pozytywnej iskry, nie słychać dźwięku szczerości z ich ust.

Więc jak mam wierzyć, gdy nikt już nie wierzy?
Skąd mam czeprać siłę?

Widzę tylko bezsens w tym co robię.

 

Skończyly mi się kredki do kolorowania swojego świata.

 

 

 

 

 

Nie wierzę już, nie wierzę.