Chochołów był dobry: przeciskanie się z walizką prez procesję, zamęczanie odmieńca, biby, śpiew, Lewiatan, przypał, grilling, talerz na gryylu, biały Bartek, tańce na stole, stołówka, kolacja przy świecach, kłótnie o łazienkę, kisiel, sisiak, film, skok przez okno, droga krzyżowa, wkładki, łasica, Warszawa, Ktoś mnie pokochał..., Jasiu z gitarą, pompowanie piłki itd
a noc muzeów też, mimo wszytsko