Było godnie.
I w ogóle. tyle bym napisała, ale...
ale TEGO goscia to musze pozdrowić :D. wiec pozdrawiam.
"Zjebali, zjebali... przegrali z wisłą 2:1!! a wiecie gdzie ja przez chwilą byłem? Na meczu! i przejebali! jestem maniakiem Lecha! Mam pokój w kolorach Lecha! I 2-metrowy szalik na zamówienie! Mieszkam w bloku i nie wstydze sie tego!"
Cycek: a skąd sie pan tu wziął?
"Taksówką! przyjechałem ze wrześni! Taksówka jest jedna ale Lech jest najlepszy Przejebali kur.wa! dziewczyna mnie rzuciła i pije TO! Wiecie z kim Lech gra za tydzień? (...) a za dwa? Z Chorzowem! Co z was za kibice!!"
I ten jego taniec na krawężniku... My tam łzy w oczach ze śmiechu. Gościu gadał jeszcze duuużo od rzeczy, nie za bardzo rozumieliśmy :D
I cały czas dzisiaj tylko :
kliki chyba idę spać. Jutro czek mnie lektura
I cóż. Niby świat zagoić się miał, to jednak rany dalej bolą.
Soł tejk a luk et mi naaał...
"Tak dobrze cię znam.
Chyba nawet lepiej niż ty siebie..."