a jednak w sercu ciagle ciebie brak...
wigilie spędziłam w leszczynie ; ) nawet tofika wzięliśmy ;p a później o 19.35 kevinnnn ;d boże kocham to! co roku oglądam i co roku sie śmieje jak debil ; p późnije miałam iść na pasterkę ale stwiierdziłam ze jestem zmeczona i poszłam spać;p
boże narodzenie - kościół później nikos i reszta leszczyny na obiedzie ; ) a później u babci ; p kocham tych świrów! ciotka ewa próbująca zrobić jaskółkę ;p dokuczanie jej ze pisze z biórem obsługi ;p dziadek i jego faza ; p babcia PANUJĄCA nad wszystkim ;d i ogromny śmiech przy stole ; p była wiolaa i monika; ) ale brakowało jeszcze mooich kuzynów;/ ale nadrobli sie ; p :* później długa rozmowa z kasia. ; **
ll dzień świąt - na 9 w kościele a później robienie sałatki i nakrywanie stołu; ) jeszcze 55 minut i cała rodzinka sie zjedzie ; )).
coś czuje że po tych świętach będę bała sie stanąć na wadze ; p ;/