Była kiedyś dziewczyna , która uwielbiała zwracać na siebie uwagę. Kochała imprezy i świetnie odnajdowała sie w towarzystwie chłopaków. Była zwykłą dziewczyną , ale miała w sobie coś co ciągło do niej chłopaków. JEGO - chłopaka jej marzeń też to przyciągnęło. Dziewczyna wiedziała od początku , że nowo poznany chłopak coś do niej czuje , lecz jeszcze wtedy nie wiedziała ze to ON odmieni jej życie... Chłopak starał sie o nią przez pół roku. Robił wszystko, by ona go zauważyła. Wszystko jednak było na marne. Ją keciły tylko imprezy i nowo poznani faceci , których i tak olewała po jakimś czasie. Chłopak stwierdził że to koniec. Że już nie ma sensu sie starać. Dopiero wtedy ona zobaczyła że brakuje jej Jego "dobranoc" i "dzień dobry". Że brakuje jej spotkań, starania sie, że brakuje jej JEGO... Dziewczyna pokazała mu że jest dla niej ważny i zostali parą. Byli najszczęsliwszymi ludzmi na ziemi. Robili razem wszystko. Każda minuta spędzona razem dawała im wiecej szczęścia niż godziny spędzone z kimś innym . Nic sie dla nich nie liczyło więcej, oprócz tego by być przy sobie. Chłopak - czuły, wrażliwy, delikatny i taki inny od wszystkich.  Dziewczyna - jej świat przewrócił sie do góry nogami. Bardzo sie zmieniła. Zamiast iść na impreze , wolała siedzieć i patrzeć w sufit ze swoim ukochanym. Pokochała go... Mijały dni, tygodnie, miesiące , a oni nadal cieszyli sie sobą jakby znali sie jeden dzień. Była tak silna więź miedzy nimi, że nikt nie zdołał by jej przerwać. Mimo tego że były kłótnie między nimi , to wychodzili z nich zwyciesko i umacniali przez to swój związek.  Mijały kolejne tygodnie , lecz coś między nimi pękło. Wiedzieli, że sa dla siebie całym światem. Że są światełkiem na życie. Byli swoim życiem, ale nie potrafili sie dogadać. Tak mijały kolejne dni na kłótniach. Wkońcu sie rozstali. Rozstali się w zgodzie. Szanowali siebie to to ich łączy. Gdy całowali się ostatni raz, dziewczynie poleciały łzy z oczu i scisnęło ją coś w gardle. Wiedziała, że bez niego nic nie będzie już takie proste. Przeciez oni tak bardzo sie kochali. Nikt nie mógł uwierzyć w to że nie są już razem. Dziewczyna popadła znów w monotonie imprez i nowych facetów. Nawet w niektórych sie zakochiwała , ale szybko jej przechodziło. Ciągle myślami była przy tym jednym! tym z którym planowała przyszłość. ON był jej przyszłością. Całując nowo poznanego chłopaka myślała o NIM. Przytulając chłopaka z imprezy, wyobrażała sobie, że to JEGO ramiona ją tulą.  Leżąc z innym na łóżku , ciągle miała przed oczami JEGO delikatną twarz i czekoladowe oczy. Chłopak kochając dziewczynę, pozwolił jej odejść, a ona do dziś nie ma odwagi by mu powiedziec co czuje. Że bez niego jest jeszcze gorzej. Ale jedno wie napewno. - Chłopak poznany wśród deszczu i tłumu ludzi, jest mężczyzną jej życia.Jest jej miłością i nigdy nie przestanie go kochać.

_________________________________________________________

Tańczenie na koszu, siedzenie u grześka i piotrka na kolanach, tańczenie z grześkiem na środku drogi , zdjęcia i beka za kulturą , zakład grześka że zaniesie mnie do domu na rękach , prowadzenie sie do hit pola ii siedzenie u grześka na romionach to tylko z WAMI <3

dziękuje za wspaniałe poprawiny andrzejek cudownej grupie: KMGPTA ; *

a dzisiaj rano wstałam na początku troszkę źle sie czułam ale później mi przeszło. śniadanie i do wiśnicza. później sprzatanie , trenowanie fryzur na główce obaiad , film "święta last minute" późnije kompanie sie gadanie z kamilem , kasią a teraz sie obijam i za chwilkę ide do góry bo rodzice pojadą do znajomych a ja będe leżeć i coś oglądać w tv;)

a jutro kościół śniadanie obiad ogarnięcie sie i o 15 kamil u mnie ; )) a teraz lece paa <3 ;*