Dzień Ojca. Ciasteczka :) Mniamuśnie wyszło. Jeszcze tylko 3 dni! trzy, trzy, trzy. Boję się ale muszę dać radę! A potem już tylko osiemnastka koleżanki, welcome holidays - nie mogę się doczekać. Potem Slot, Chorwacja, Bałtyk. Czy może być lepiej? Głupie pytanie. Jest tak jak marzyłam. Jak marzyliśmy. A co było świetne wczoraj? Pędzenie obwodnicą, śpiąc jako pasażer z moim kierowcą, wiatr bijący w szyby, kropelki deszczu na rozgrzanym policzku, sałatka owocowa z miliona owoców, najśmieszniejsza jaką jadłam, zupełnie niestandartowa. Ciasteczka, ciasteczka, godziny razem w kuchni na pichceniu. Śmiech, Harry Potter, obiaek. Wszystko, co mi się śniło. A mówią, że sny są odwrotne do rzeczywistości.