cel rangi pierwszej, zejsc do 57 kg, potem nizej.
od zawsze biore sie za siebie, zawsze duzo mowie, malo robie. codziennie jestem na diecie, codziennie. teraz biore sprawy w swoje rece, nie moge siedziec bezczynnie, nie czuje sie nieatrakcyjna, ale cialo chude jest sto razy piekniejsze, zrobie to dla wlasnej siebie.
jesli chodzi o kondycje ciala, to mysle ze jest wzglednie, tzn nie mam problemu z brakiem ruchu, ale z motywacja do cwiczen i ograniczeniem smieciastego jedzenia. nie moge patrzec potem na swoj brzuch...
dzis zmienie wszystko, zaczynam ostro cwiczyc, pokonam slabosci do smakolykow, ogranicze je do wzglednego minimum, az calkowicie wyeliminuje. potrzebuje was do tej walki, waszego wsparcia.
waga poczatkowa 63 kg, wzrost 173cm
marta