Nie miałam innych zdjęć, więc dodałam to z wakacji....
Wczoraj był nie co wkurwiający dzień
O klasie nawet nie będę pisać, bo zlewam na nią.. Niech se pierdolą, w dupie to mam...
Pominę to...
wczoraj przyszedł po mnie Dawid, pod szkołę, i poszliśmy do mnie..
Na chacie, starzy nałożyli nam obiad... Był ohydny, ale jakoś go wcisnęłam..
Potem odrabiałam z Dawidem lekcję....
Po odrobieniu, poszłam z Dawidem zapalić i się przejść......
Bazowaliśmy się z żulów, itp...
Potem mała kłótnia, pogodzenie, i powrót do domu...
Poszłam się wykąpać, pożegnałam z Dawidkiem
Obejrzałam w11, popisałam z Kotkiem i położyłam się spać, bo mnie bania bolała...
Dzisiaj było w szkole nudno, kartkówka z fizyki, i wgl..
Jutro ma przyjść pod szkołę Dawid i gdzieś pójdziemy ;*
KOOoocHam Cię Dawidku i Beatko : )) : **
<3 ! Paapapapa ;)