photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 SIERPNIA 2010

 

 

 

' Wszystko to pestka ' - większej głupoty w życiu nie słyszałam,

gdyby wszystko było tak cholernie łatwe na świecie nie było by problemów, a ja byłabym chuda.

Zawsze myślałam tak : ' Ej, Iza, co z tego, że jesteś gruba? Na świecie są inne tragedie, ludzie nie mają nóg, są głusi lub ślepi, a Ty jesteś tylko gruba. '

Bzdura! Może to nienormalne, ale czuję się jakbym była dotknięta podobną tragedią jak oni, to nienormalne z mojej strony, ale bycie grubą także uniemożliwia mi w pewnym stopniu normalne funkcjonowanie, czuję się jak zakmnięta w klatce, że jeśli gdzieś wyjdę ludzie będą śmiali mi się w twarz i wytykali palcami, na prawdę prawie niczym nie różnie się od tych głuchych czy ślepych, oni też cierpią, oprócz swojej choroby, także na brak tolerancji.


Rano napad, reszta dnia - Sudafed.

Komentarze

10mniej Wiem jak to jest ;(
ale schudniemy , nie ? ;d
05/08/2010 11:12:33
skinnny haha, no to pjona <3
myslalam, ze sie w zyciu od tego nie uwolnie ;d
05/08/2010 10:48:50
akacjowa zawsze jak mam napad rano to ciesze sie z tego ze to bylo rano bo tyle o ile na to moge sobue pozwolic bo lepsze to niz napady wieczorne

trzymaj sie ;*
04/08/2010 21:59:59
44i3 też kiedyś próbowałam sobie to wmawiać...'na świecie są inne problemy...' ehh
04/08/2010 21:41:34
noamericano myślę tak samo jak ty.
:***
04/08/2010 21:33:17
notozaczynamy mi :( nie ma czego...
04/08/2010 17:32:27
blaze92 prawda jest taka ze osoby grube sa gorzej traktowani w spoleczenstwie.Jezeli chce sie byc chuda nie mozna zwazac na slowach " ale przeciez ty juz jestes chuda" trzeba olac slowa innych bo jezeli sie bedzie ich sluchac to sie do niczego nie dojdzie. Dobra rada to " sluchaj innych ale rob po swojemu"

+dodaje
04/08/2010 16:26:27
ostatniaszansa48 zgadzam się, miej wy,.jebane na innych i rób swoje;*
jutro bedzie lepiej;*
04/08/2010 15:13:52
anamia0208 Ana nauczyła mnie, że tylko liczy się własna osoba i guzik mnie obchodzą problemy innych, każdy ma swoje, nie łam się :*
04/08/2010 15:13:48
notozaczynamy .. ludzi miej w dupię :) oni gadają i zawsze będą... rób swoje, i dąż do ideału :* tego Ci zyczę...
04/08/2010 14:53:42
watchmeshrink o, taki sam wzrost i waga ;).
to ja też dodam;*
04/08/2010 14:51:51
pewnasiebieee Mój by raczej o majątek do sądu poszedł ;D
04/08/2010 14:40:16
49kilo ale one sa grube :(

mam 53 w najgrubszym miejscu w udzie
04/08/2010 13:26:00
pewnasiebieee ehh ja to mojego starego nie rozmumiem .. ale wale go juz.. ;p
on ma nas w dupie to ja sie odwdzięczam ;o
oby u cb wszytsko sie ułozyło, to wytrzymac i potem mam nadzije ze bedziecie juz miec spokój ;)
04/08/2010 12:47:53
pewnasiebieee Ja to już czuje do niego obrzydzenie, bo prostu go nienawidze jego głosu śmiechu sylwetki..
normalnie nie moge, mieszkamy z rodzicami mojego taty i to chyba dlatego. Wszytsko przez nienawiść teściowej ..pff . Mam nowy dom koło miasta i starszy wyjechał zeby go wykończyć, żeby zacząć od nowa. Ale na niektóre rzeczy jest po prostu za puźno.. Chciałabym zeby sie rozwiedli .. tak bardzo bym chciała ;( Ale mam mówi ze nie damy sobie rady, mój stary zarabiał keidys na cała rodzine , rok temu poszła moja mama do pracy bo siostra powaznie zachorowala i zaczął sie koszmar. O mało nie popełniłam samobujstwa.. Nie wiem co mam robić jestem bezsilna i zmęczona. Obiecałam sobie ze jakoś dam rade , w sumie to b. dobrze sie ucze;] ale w te wakacje juz miałam dosc zaczely sie melanże dyskoteki , palenie zioła .. ale opamiętałam sie .. Chce byc dobrym człowiekiem i o co dziennie prosze boga zeby to wszystko sie skończyło. Bo mój jebany optymizm wierzy ze bedzie kiedys dobrze ;)
04/08/2010 12:31:36
exilis słonko, jednym plusem z tej calej sytuacji jest to, że zdajesz sobię sprawę z powagi sytuacji i z tego, że to co robisz jest złe.
04/08/2010 12:22:42
pewnasiebieee Moi rodzice też sie chceli rozwieść .;/
i Ci powiem ze załuje ze tego nie zrobili w koncu moze byłby spokój takie norlane zycie, nie to że stary sie najebie i wróci zrobi awanture.. Zycie bez stresu ;)

Teraz mój tato wujechał za granice bo chce ratowac rodzinee, troche za puźno , bo mama i tak mu nigdy tego nie wybaczy. :(
powodzenia mam nadzieje ze sie ułozy.. ;*
chudego kochana ;]
04/08/2010 12:20:49
paniuparta Wyciągnij z tego wnioski. Ty dopiero zaczynasz, ja mam za sobą kilkumiesięczny "staż" i wiem, że to do niczego dobrego nie prowadzi. Mam nadzieję, że uda się tobie pokonać napady bulimiczne.
04/08/2010 12:07:49
missemptiness niedobrze.. u moich bardzo powaznie grozilo rozwodem, ale sie opamietali .-,-
04/08/2010 11:59:29
paniuparta To jak uzależnienie. Stanie się to dla ciebie codziennością. Nie będziesz mogła przełknąć większego posiłku, bo będziesz się bać tego, co będzie potem. Nie dasz sobie sama rady z tego wyjść, jeżeli zabrniesz tak daleko. Postarasz się tego nie robić. Dwa dni, trzy... Będziesz z siebie dumna. Nawet, jeżeli uda ci się tego długo nie robić, powstrzymywać się, jedno wydarzenie, słowo, posiłek sprawią, że znowu znajdziesz się nad kiblem. To jak błędne koło. Dlatego nigdy więcej tego nie rób, bo będziesz bardzo żałować, a uraz, wspomnienia i myśli o wymiotowaniu zostaną jeszcze na bardzo długo...
Wiem, co mówię.
04/08/2010 11:56:20