photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 GRUDNIA 2012

'' całe auto wypełnione było dymem, nie wierze, że to dym z fajek.
szczelnie zamknęli okna, przednie siedzenia złożone.
przez korony drzew przebijało się światło księżyca .
jasne smugi przebijały się również przez kłęby dymu przyklejając się do ich nagich ciał, które wyginały się w różne dziwne sposoby.
wyglądali jak opętani.
ruda i blada dziewczyna wbijała krwiścię czerwone paznokcie w marmurowe plecy wręcz przerośniętego bruneta. co jakiś czas te postacie zlewały się w jedną, jej oczy przybierały czarny kolor, a na jej głowie jaśniały płomienie, on wydawał dźwięki o których nie mam pojęcia czy był to jęk z bólu z zachwytu czy szczęścia.
ta cała sytuacja była przerażająca.
noc, pełnia, jakieś zadupie albo bardziej lirycznie ; opuszczone miejsce które zmuszało do odwracania się co chwilę bo wszędzie widać było cienie dziwnych stworów.. i jeden mały samochodzik.
samochodzik, z którego co jakiś czas wydobywały się stłumione jęki.
pewnie przekonani byli, że tego miejsca od wieków nikt nie odwiedzał.
albo po prostu było im wszystko jedno. ''

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dobrzeciewidziec.