Moja skłonność do wszelkiego rodzaju podsumowań podpowiada, by dziś tutaj coś napisać.
Ten rok nie zalicza się raczej do gorszych, ale nie zalicza się też do lepszych.
Taki naprawdę słodko-gorzki. I wiele na pewno było w nim dobrych dni, wiele radości i pozytywnych epizodów, ale nie wiem.
Czas ostatni w moim życiu, praktycznie od sierpnia, nie jest zbyt intensywny. Moje życie zwolniło, a ja chyba nie do końca się umiem w nim odnaleźć. Dużo wyzwań, dużo niewiadomych.
Nie był to rok zły. Bo wakacje, bo Bartuś, on jakby naturalnie zawyża skalę i od razu jest na plus:)
Gdyby nie on, to raczej jeden z gorszych czasów.
No ale chyba się nie załamujemy.
Trzeba coś dalej.
Chcieć.
Inni zdjęcia: Chruszczyki purpleblaack:* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24