bawiliśmy się w `chowanego` , schowałam się w jego sercu , a On do dziś mnie nie znalazł.
chcesz ze mną być? - a mało masz problemów?
jedyne co czuł , kiedy mnie do siebie przytulał , to moje piersi uciskające jego klatkę piersiową . nic więcej
Jeżeli w czymś nie ma logiki, jest to miłość.
nie pytaj dlaczego, bo i tak nie zrozumiesz.
wyszłam na spacer, na moje szczęście padał deszcz, bez problemu więc mogłam płakać nie zważając na to czy przypadkiem kogoś spotkam, szłam i ku mojemu zaskoczeniu szedłeś ty, zapytałeś się mnie "czemu płacze?" nie odpowiedziałam popatrzyłam na ciebie, przytuliłam się i po prostu poszłam w swoją stronę, zastanawiąjąc się, skąd wiedziałeś.
jestem po prostu kolejną dziewczyną , która wierzy w coś , co nigdy się nie zdarzy.
nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
raz uśmiechnął się do mnie. a ja głupia myślałam, że to coś znaczy.
dnia 32.13 o godzinie. 25:61:61 przyjdę do Ciebie i powiem, że Cię kocham.
swoje serce wyprostuje prostownicą, może wtedy przestanie się skręcać na Twój widok.
- jak się czujesz ? - jakbym wpadła pod auto i nie przeżyła.
co tam? - źle. - czemu? - bo kurwa nie ma Ciebie.
- to był tylko pocałunek, nic więcej. - a jak idziesz do sklepu, to bierzesz lizaka liźniesz go i oddajesz sprzedawczyni mówiąc 'to było tylko jedna liźnięcie?'
- kkkkrrrrrrrrrrrreeeeeeeeeeetttttttyyyyyyyyyyyyynnnnn! - co? - nic, klawiaturę czyszczę.
nigdy nie bylam zbyt dobra z geografi, więc to nie moja wina że idę złą drogą.
a kiedy powiem ci żę wierzę w cuda, to powiesz mi że mnie kochasz?
usłyszeć z jego ust ''kocham cię" - bezcenne.
wchodze na gg chce wybrać opis , nagle jestes dostepny, i pojawia się ta pustka z dobiorem opisu bo jeszcze pomyslisz ze cos do ciebie czuje
- kim chcesz zostać, gdy dorośniesz? - jego żoną.
bo go kochała . wytłumaczenie , prawie na wszystko
spieprzyliśmy miłość, postarajmy się nie spieprzyć niczego więcej .
Ona zawsze marzyła o założeniu w pokoju czegoś w rodzaju ściany podpisów. Pewnego dnia gdy odwiedził ją ON poprosiła go o napisanie kilku słów prosto z serca. Chłopak wziął do ręki flamaster i polecił dziewczynie zamknąć oczy. Przez kilkanaście sekund coś pisał, po czym poprosił ją o otworzenie oczu. Gdy tylko to zrobiła, ujrzała ogromny napis : ,,Kocham Cię jak wariat". Zamurowało ją. Wtedy On spojrzał na nią i wymamrotał : ,, Rozumiem, lepiej już pójdę ". Odszedł... Dopiero w momencie gdy dłonią trzymał już klamkę poczuł dotyk dłoni na swoim ramieniu. Odwrócił się i usłyszał " Ja też... Ja też Cię kocham". Przytulił ją mocno do siebie i stali przez chwilę w ciszy, przecież przed chwilą wypowiedzieli już te najważniejsze słowa.
WCHODZISZ? ZOSAW COŚ PO SOBIE
Inni zdjęcia: :) dorcia27001511 akcentovaTyłem synu nacka89cwaczerwiec - czas róż elmarRoll out pamietnikpotworaZaproszenie aceg:) nacka89cwa:) nacka89cwaPalma nacka89cwaBywam często. ezekh114