Na zdjęciu Ewa - złośliwa jak zwykle ;p
"Pierwsze prawo magii" - przeczytane i odłożone na półkę, wirtualną na razie hehe ale zawsze, jak pan Przemek w końcu mi ją zrobi i zawiesi to chyba położę tą książkę na honorowym miejscu. Cóż rzec, książka świetna gdybym posiadała następne części zapewne bym się do nich dobrała :D. Kto czytał sam wie, że nie da się opisać zachwytu nad nią, trzyma w napięciu od początku do końca. Poszukiwacz jest boski, Kahlan mnie czasem denerwowała, jednak jako postać kobieca, która w końcu nie jest tylko tkliwą bohaterką wnosi bardzo dużo do samej powieści. A jej końcowe popisy były po prostu świetne, oto co potrafi na prawdę wkurzona kobieta!!!
Teraz King "Cmętarz zwieżąt". Film był niezły, jeszcze z półki starych dobrych horrorów, jednak co książka to książka, nic jej nie zdoła pobić. Póki co książka lepsza, film nie oddaje tak całej atmosfery...
Ah i ostrzegam jutro o 16 mam jazdę radzę nie wychodzic na ulicę ;p hehe