Mamy grudzień a tu co? A tu październik. Cóż zrobić jeśli teraz nie dzieje się nic godnego uwagi a i pogoda paskudna. Zresztą ciągle robię na kliszy więc siłą rzeczy trudno aby zdjęcia były bardzo aktualne.
Tak wogóle to coraz mniej mi się tu podoba. Plecak marudzi. Pojechałby gdzieś. Ja też. Zamknąłem go szafie, żeby nie słyszeć jego marudzenia. Ale z sobą to już nie mam co zrobić. Chce mi się! Gdzieś się ruszyć, gdzieś pojechać...
Chciałbym tak...