No to uśmiech!
Posprzątałam klatkę, pokój, właściwie całą górę
. Choć teoretycznie nie powinnam tego robić, bo biorę leki na astmę.
Podcięłam świni pazurki. Zrobiłam obiad. To wszystko po chorobie. Ale i tak mi się dostało za nicnierobienie.
Użytkownik dimii
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.