Gepardy - definitywnie moje najulubieńsze zwierzęta stąpające po tym padole. Pełne wdzięku, gracji, klasy, dumy i piękna. Potrzebuje jakis dodatek do odzieży, nie wiem tylko co, narazie dzięki konsultacjom z kilkoma osobami stawiam najbardziej na bryloczek do dreda lub rękawiczki bez palców, ewentualnie czapka z daszkiem(nie, nie ta o której myslisz;>) albo pasek. No co tu dużo mówić, po prostu jaram się tymi zwierzakami <3
A ogólnie to jest zajekurwabiście. Wręcz fantastycznie. Przydałaby się w sumie jakaś praca na teraz w Polsce, ale cieszę sie z ogarniętej juz roboty po Woodstock'u, Puerto Rico :D Jaram się po raz drugi ;D
We wtorek jade w końcu do Poznania, aby zapisac się na te jebane prawko, może zdam za pierszym razem? Nie noo, napewno zdam za pierwszym xD
W głośnikach nadal króluje głownie Limp Bizkit tak więc łapajcie kawałek liryk z kawałka Nookie:
I did it all for the nookie, c'mon
The nookie, c'mon
So you can take that cookie!
And stick it up your yeah!
Stick it up your yeah!
Stick it up your yeah!
Stick it up your...
A serducho bije z dnia na dzień co raz mocniej ;) ;****