..

DOBRA jeszcze jedna notka ,
               bo nie ukrywam, że mi się nudzi .
 Wszyscy balują a ja siedzę w domu , nie to żeby mi było z tym źle J


   A więc tak
Grube Tłuste NIE dla ANOREKSJI , MOTYLKÓW , CIEM  itp.
bo co to niby ma być??
chwilka to się jakoś nazywa hmm A NO TAK !! proana (WTF?)
dobrze , rozbierzmy to na jakieś czynniki , bo póki co nie wiem o co chodzi :
PRO- czyli ,że ktoś jest za ; czymś . Ale znalazłam też kilka innych wyjaśnień ;
1) doświadczony gracz,
2) super ekstra i w ogóle ŁOŁ,
3)profesjonalista,
4)oraz skrót od ,,prostytutka ruchana okazyjnie hmm ..

ANA- kojarzy mi się tylko z imieniem- Ania tyle, że bardziej AMERIKAN STAJL

reasumując PROANA to Ania,która jest super ekstra profesjonalnym graczem a w dodatku okazyjnie , bo okazyjnie jest ruchana ?

dziwna ta Anka ..


JAK MOŻNA DOPROWADZIĆ DO TAKIEGO STANU?! Wróć , nie stanu a CHOROBY .
Bezsensu ..
Dziewczyny głodzą się , obsesyjnie liczą kalorie
-O GOD! Dziś wypiłam herbatę owocową to AŻ 2 kcal ! Nie wiem może to wyrzygam , albo wysikam .

obgryzając paznokcie , pewnie nawet ich nie gryzą tylko plują gdzie popadnie .

Miałam koleżankę w klasie , była piękna , atrakcyjna , mądra , zadbana i tak bym mogła w kółko wymieniać jej zalety ale nie do tego zmierzam .
Coś jej nagle strzeliło do ,,łba BOOOM zaczęła się odchudzać , drastycznie odchudzać .
Z dnia na dzień coraz bardziej przeźroczysta (jak szynka, którą dziś miałam na śniadanie), aż po wakacjach siedział w ławce przede mną szkielet a nie dawna ona.. (nie to żebym była zła ,że skończyło się moje ściąganie na kartkówkach po prostu się martwiłam..)
Każdy się jej bał , zrezygnowała z W-Fu , odosobniona szwędała się po korytarzach szkoły.
Któregoś dnia (pamiętam jak dziś lekcja polskiego) coś w niej pękło , zaczęła gorzko płakać , krzyczeć ,że życie nie ma sensu , że jak mogła się dopuścić do takiego stanu ..
Trafiła do ośrodka , przeszła terapię , na nowo odnalazła się z nami (klasą) .
Jednak to paskudztwo ta cała PROSRANA wyrządziła w jej ciele i psychice okropne szkody, choroba zebrała żniwa.. dzięki tej dziewczynie wiele innych dziewczyn dowiedziało się jak naprawdę ta choroba postępuje (wypadanie garściami włosów , podrażniony przełyk , nieświeży oddech , rysy na psychice , osłabienie , kruchość .. reszte widziałyśmy same ..patrząc na nią ..) , od tamtego czasu była jak nasz ,,anioł , wszystkie w niej miałyśmy wsparcie , uświadamiała nas jakie jesteśmy piękne bez względu na wagę , jednocześnie zazdroszcząc niejednej kluseczce , powtarzała ,że WSZYSTKO JEST DLA LUDZI ale Z GŁOWĄ .. wspaniała osoba, która zbłądziła i nie może wrócić ..

Więc niech mi nikt nie pieprzy ,że wystające kości to BIUTIFUL i STAJL ,
że jak się waży 30 kg to się jest BATERFLAJEM czy innym owadem ,
nie dbam o to ! Kobieta ma być kobietą a nie wieszakiem

ale to te dziewczyny powinny zadać sobie pytanie : czy oby na pewno warto?
   może w przyszłości będę żałować ?
a (tak zdania się nie zaczyna od A) może już nie doczekam swojej przyszłości ?


Ejmen.