wielki powrót..
bo ostatnio znowu mam depresje..chyba zacznę brać deprim dożylnie..
nie mogę patrzeć na niektórych ludzi..
dobijają mnie..
wnerwiają...
bleh....
nie nawidzę szkoły..
perspektywa moich wspaniałych ferii pękła niczym bańka mydlana..
apropo niedawno ktoś mi obiecał,że będzie ze mną puszczał bańki mydlane na kładce..olanie??
zdjęcie zrobione na reqiem(by kisiel)..było fajnie..najbardziej mi się to wszystko podobało od kuchni..no i miałyśmy herbatę..i toaletę z kafelkami..
świat spada na psy..włączając vivę..po kolei leci
-chłopak ze szminka na ustach
-crazy frog..popcorn trans...do którego moja mam układa własne słowa
-doda elektroda
-zapomniałabym o bosssskich chłopcach z tokio hotel..
idzie sie otruć...