photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 3 LISTOPADA 2010
42
Dodano: 3 LISTOPADA 2010

Zdjęcie było robione w tramwaju w Pradze. Ja robiłam Adze, Aga mi, a nam jakiś koleś na przystanku. Śmiałyśmy się potem z tego z 5  minut. A potem jakieś kolejne 5, bo usłyszałyśmy jak starsza pani obgaduje nas w tym śmiesznym czeskim języku do jakiegoś młodego chłopaka, który koło niej siedział.


Dziś miałam przepiękny sen. Śnił mi się koncert Offspringa, in Krakau. I ja tam byłam. Szkoda, że to tylko sen, ale za to nastawił mnie pozytywnie na cały dzień. ;-) I jutro nie ma niemieckiego, jak ja się cieszę! W piątek za to rajd. Łowczówek. Freedom people, freedom. A przynajmniej jej posmak.


Chciałam się dziś pouczyć, ale zawsze jak mam ochotę, to nie mam czego. Złośliwość rzeczy martwych, tak to się nazywa?


"Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane,  które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć.  Nie możemy się na nie przygotować. Czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności."

Komentarze

poison 18-55 mm f/3.5-5.6
55-250 mm f/4-5.6
04/11/2010 20:53:33
chatul "Ja robiłam Adze, Aga mi, a nam jakiś koleś na przystanku". Poległam :D
03/11/2010 23:35:53
Info

Użytkownik dice
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.