Kochał się król, kochał się paź, kochali się w królewnie. I ona też kochała ich, kochali się wzajemnie.
Lecz srogi los, okrutna śmierć, w udziale im przypadła. Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła.
Lecz żeby ci nie było żal, dziecino ukochana.. Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana.
Uwazam, ze jest pozytywnie :D
Nos sie swieci :oo
Użytkownik dice
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.