najgorsze jest to, że ludzie oceniają cię po tym co o tobie usłyszeli, bądź po wyglądzie czy jednorazowym zachowaniu. nie uznają tego, że możesz popełniać błędy, jak każdy człowiek. wymagają od ciebie Bóg wie czego, perfekcji, nieomylności... mówią ci, że próbujesz sobie nabijać jakiś fejm, zwracać w dziwne sposoby na siebie uwagę, a nikt nie pomyśli, że po prostu jest się sobą. szkoda, że dzisiejsze społeczeństwo woli postawić na tobie krzyżyk przez kilka głupich plotek, które są z resztą bzdurami wyssanymi z palca, a nie chcą cię poznać by chociaż trochę spróbować cię zrozumieć.
noc, to najlepsza pora do przemyśleń i wyciągnięcia wniosków. ta poprzednia dała mi dużo siły do walki z przeciwnościami losu mimo, że niektórym może się to nie podobać - ja nie zrezygnuję z niczego, co ma dla mnie jakiś sens. będę dalej sobą - na przekór wszystkim hejterom, elo