love love love

No to się porobiło, na prawdę nie sądziłem, że wszystko się potoczy w taki sposób, gniew to zły partner do rozmowy, jak głupi sądziłem, że może wreszcie się uda, że to jest to co szukałem przez wszystkie te miesiące. Jedna rozmowa, 3 zdania potrafią zmienić wszystko. Zagalopowałem się do tego stopnia, że próbując uciec od tej samotnej wieży melancholii sam dobrowolnie do niej wróciłem, prawdziwy paradoks, co człowiek potrafi zrobić.. Cóż, myślę, że po tym jak ktoś wybrał "kogoś bliżej" bo miała się do kogo przytulać na "miejscu" i po tym jak ślepo można się zakochać, w osobie, która nawet nie potrafi tego odwzajemnić. Myślę, że przywykłem w pewien sposób do porażek, jedna bolała mniej, ta boli bardziej, być może najbardziej ze wszystkich dotychczasowych. Nie chcę, żeby ktokolwiek czytający te wypociny, pomyślał sobie, że wylewam smutek i żal po tym jak zostałem sam. - Wcale tak nie jest drogi czytelniku, śmieszną historią jest w ogóle istnienie tego profilu. Wszystko ma swoje konsekwencje, ja właśnie ponoszę odpowiedzialność za swoje czyny, sam wybrałem sobie karę. Jestem złym człowiekiem, nie zasługuje na nikogo i lepiej będzie jak zostanę sam, z tym wszystkim. Wystarczająco dużo zraniłem już ludzi wychodząc z tej "czarnej dziury" fakt, faktem ostatnie 2 miesiące to chyba najwspanialszy okres w moim życiu. Dlatego są też dobre strony całej tej sytuacji, przez najbliższy będę mógł wreszcie wspominać o tym wszystkim, jak razem siedzieliśmy, jak leżałem przy Tobie, jak próbowałem pomóc i starałem się z całych sił. Na pewno dobrze będzie się to wspominać, także dziękuje Ci z całego serca, że wytrzymałaś mimo wszystko tak długo.
Co do wątku, nie wiem o czym generalnie ma być.. Mam 40stopni gorączki, przeżywam najgorsze dni w życiu i jestem sam. Także nie mam zamiaru nikogo tutaj zanudzać. Już nie raz T.Love czy Myslovitz pomagało mi położyć się na łóżku, włączyć ich i słuchać patrząc w sufit. Znowu nie potrafię spać, i ten potworny kaszel.

Jaki piękny jest ten świat, tylko czarne, białe
To jest proste, widzę - wiem
Już tu siedzę jakiś czas, lubię dużo wiedzieć
I nie wzrusza mnie już nic

Ty widzisz we mnie coś, nie ma ideału
A miłość ślepa jest
I chyba nie wiesz, że telewizja kłamie
Nie wszystko możesz mieć

Nie mogę zrobić nic, sterowany jestem wciąż
Nie musisz starać się, przecież jesteś też jak ja

Powiedzieć coś bym chciał, mam pustkę w głowie
Zgubiłem znowu się
I nie chce mi się nic, jestem już zmęczony
To nie był dobry dzień

~Myslovitz

4 Wersy, które świetnie potrafią opisać moje życie/uczucie.
To smutne, bo 4 wersy i całe życie, a zarazem wspaniałe, bo to jest magia, można słuchać tego w kółko a i tak się nie nudzi, za każdym razem. Trzeba chyba kończyć..

T.Love - Jazda