photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 STYCZNIA 2013

o Mnie cz.2

Prawdę mówiąc nie wiem o czym pisać na fotoblogu, założyłem go po to, żeby pomóc komuś..
Nawet nie wiem do czego ten portal służy, nie mogę usunąć konta.
Wczoraj napisałem coś o Sobie, to dzisiaj dokończę, tak jak to zwykłem robić "przewrócić wszystko do góry nogami i ucieć."
W tym wszystkim można dopatrzeć się też dobrej strony, mianowicie tego, że osoby, na których mi zależy i te bliskie mi, są wystarczająco zdystansowane do tego wszystkiego, że nie są świadkami tego jak szybko człowiek może utopić się we własnych marzeniach i uczuciach,
jak to mówiła Babcia "Każdy kiedyś będzie na dnie, nie sztuką jest wypłynąć, lecz sprawić, żeby nikt za Tobą tam nie spadł." Wziąłem sobie chyba zbyt dosłownie do serca. Suma sumarum jestem sobie winien, nie mam żadnych dokumentów, straciłem mój ukochany skórzany portfel z napisem "Bad Motherfucker" ( tak, tak, z Pulp Fiction. )
Wszystko co mówią osoby wokół mnie jest niestety albo stety prawdziwe. Radek i Filip sobie odpuścili, Karol ma to wszystko gdzieś, żartuje sobie z tego wszystkiego, pozostałe osoby nawet nie wiedzą, że mam jakieś problemy. Ku mojemu zaskoczeniu dowiedziałem się, że widać po mnie tylko to, że jestem "wkurzony" a nie widać smutku czy innego badziewa, któym karmie się od 4grudnia. Przez głupią upartość.
Ja nie rzucam słów na wiatr, jak coś obiecuje, to staram się dotrzymywać tego słowa lub obietnicy. Możliwe czasem za dużo obiecuje i potem przez to cierpie, w większości przez dumę.
Teraz może o pierwszej i drugiej osobie, o której wspomniałem wczoraj.

  • Pierwsza osobe uważam do tej pory za wyjątkową, generalnie dzięki tej osobie zamknąłem temat starej miłości, nie żałuje niczego, może poza tym, że jestem nie zrozumiany i nie wystarczający. Nie mam odwagi napisać, nie mam odwagi.. Po prostu nie potrafie, z drugiej strony czy da się cokolwiek naprawić...? Oba charaktery są strasznie silne i uparte, co pokazuje, że ciężko dojść do czegokolwiek bez zaangażowania, które w pewnym momencie gdzieś komuś zniknęło, zaczęły się kłótnie, spory, obrażanie. Ta osoba, nie zrozumiała mnie do tego stopnia, że uważa mnie za kogoś chorego psychicznie, nigdy do końca mnie nie wysłuchała, a moja duma nie pozwoliła przełknąć tego, przełamać się i mimo złości nie dokończyć czegoś. Na dzień dzisiejszy "ogarnia się" i oboje wiemy, że to nigdy nie nastąpi, aczkolwiek za każdym razem jak czuć ten szampon na korytarzu, to wracają wspomnienia, między innymi na cmentarzu, w sławięcicach w parku czy w Opolu kiedy pojechałem specjalnie dla niej. Uśmiech nieziemski i nie do zapomnienia. Na prawdę miło spędzony okres w życiu, którego nie żałuje. Apogeum tego wszystkiego jest to, że mimo wszystko warto teraz pocierpieć za to w czym pokładałem nadzieje.
  • Druga osoba została poznana właśnie na fotoblogu, na prawdę coś czego wcale nie oczekiwałem, tutaj ewenementem był fakt, co mogłem osiągnąć a jednak coś zniszczyłem, przy każdym popełniłem jakiś błąd, którego do dzisiaj nie potrafie zauważyć, nigdy nie otrzymałem ostatecznych wyjaśnień, ani niczego.. "Po prostu nie - koniec kropka" Nie dostałem czasu, żeby jakoś się wykazać, czy odległość jest takim problemem ? Czy nauka jest na prawdę tak czasochłonna ? Czemu ja nie mam problemów w nauce i mam zawsze taką średnią jaką chciałem.. W tym roku mam problem z matematyki tylko dlatego, że łudziłem się, że gdy poświęce chwile na coś co mnie uszczęśliwi i będę miał w tym podpore to będę mógł się zająć spokojnie matmą. Niestety ani jedna, ani druga rzecz mi nie wyszła.

Tak już przechodząc powoli do sedna tego co wyskrobałem z mózgu można śmiało powiedzieć, że jednak jestem "pojebany" ale to nie moja wina, tylko tego co już przeżyłem, śmieszy mnie jak ktoś mówi, że kłótnia z rodzicami jest straszna i ma przez to zniszczone życie. Zawsze ktoś ma gorzej, jedni nie mają wcale rodziców czy w ogóle rodziny, więc nie mam zamiaru rozczulać się nad tym, że moje dzieciństwo ograniczało się do remontowania domu i pracy na samego Siebie. Jedni może zrozumią, że samodzielność nie idzie w parze z samotnością a inni nie. Najwidoczniej myślę zbyt głęboko i ciężko mi było to komuś wytłumaczyć.

Obserwowałem wczoraj pare fotoblogów, i większość z nich służy głównie do wylewania swoich frustracji na świat, także żeby nikt kto to czyta sobie nie pomyślał, że jestem zakompleksiony czy coś. Teraz pytanie czym jest ten tekst ? Ja to tłumaczę tym, że zwyczajnie obraziłem i wyrzuciłem wszystkie osoby, z którymi mógłbym o tym porozmawiać, wszystko dlatego, że nie chcę, żeby ktokolwiek widział mnie jak upadam.
Staram się z całych sił, żeby każdy widział we mnie jakiegoś uśmiechniętego człowieka, któy ma "wyjebane". To może dobrze, możę nie, nie jestem pewny co sam czasami robie, zwyczajnie chciałbym, żeby każdy widział we mnie coś "dobrego" i tak też musi zostać.


Co do zdjęcia, symbolizuje ono azymut, którym chciałbym iść, jednak nie widać końca, droga ciągnie się i ciągnie po drodze napotykając na różne życiowe przeszkodzy, mam nadzieje, że teraz też tak jest i po prostu kiedyś z tej matnii wyjdę, bo na razie nie widać końca.
Trzeba napisać może coś dobrego, żeby nie było, że tylko piszę o smutach i smutny ze mnie człowieczek..
Prawdopodobnie zacznę chodzić na siłownie, zajmę się czymś żeby zarobić i odciążyć matkę.
Nie piłem już alkoholu od sylwestra, od tego całego stresu znowu zacząłem popalać, ale jak tylko powiedziałbym stop, to mógłbym z tym skończyć (kocham swoją wole) Jest tak silna, że czasem sam Siebie zaskakuje. Powoli zaczyna mi brakować "przestrzeni roboczej" w tym wątku, także myślę, że trzeba go będzie jakoś zakończyć. Może Myslovitz ?
Kocham głos Artura a ostatnio szczególnie "Sekrety i Kłamstwa" mimo małego fame'a, utwór na prawdę jeden z lepszych w moich oczach.



http://www.youtube.com/watch?v=lRUPVniKSgI&feature=related

Komentarze

kosa122ac2 macko kurde wez ze ze mna mozesz o wszystkim tylko ziom nie masz czasu na mnie powiedz chodz po gadac czy cos a nie. stary przykro mi ze masz takie problemy dobrze wiesz ze to w sprawie jednej osoby miales tylko ode mnie w sumie blogoslawienstwo. stary cos jest to wal wyslucham dobrze mnie znasz. a fajki masz racje nie bede ci juz dawal jak chcesz. nie bede pisal ze bedzie dobrze odrazu bo sam tego nie lubie jak mi tak ktos mowi ale z czasem to samo przyjdzie. pozdrowka ZIĄ :)
14/01/2013 19:51:13
blooodalien klikam fajne liczę na rewanż ^^ ;3
14/01/2013 18:17:41
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika devmacko.

Informacje o devmacko


Inni zdjęcia: 1513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr acegJa nacka89cwa