Witam
a więc zacznę może od tego, że właśnie ddałam to zdjęcie bo poprawia mi humor ;)
myślałam, że nic się nie dzieje ale myliłam się!
jednak coś się zepsóło.
nawet nie wiem...
czy mam to naprawiać?
czy jest jakaś nadzieja?
czy w ogóle to ma jakiś sens?
znając mnie na pewno zrobię i tak że wszystko będzie dobrze, albo nie.
a tak no to dziś znów zaczęły się skoki;P
więc Gregor skakał;)
on jest taki słodki w tym swoim kubraczku + w goglach i kasku;)
oj od jutra znów emocje:)
teraz spadam, do usłyszenia.
edit.
zdjęcie Gregor'a z Zakopanego '09