Rano zastałam na biurku w pracy list.
Kolorowy.
Oby ten dzień taki właśnie był.
Bo ciężko mi cholernie.
Jakby coś rozrywało mnie od środka.
Tak bardzo chcę się odezwać.
Usłyszeć i słuchać.
Nie mogę.
Nie powinnam.
Myślę, że Twoim zdaniem tak będzie lepiej.