~Nie jestem matką ''samotną''
Ja tylko wychowuje dziecko bez ojca, a jak to ma sie niby do samotności?
Może to dziwne, może nawet jestem nieco nienormalna.. Ale cieszę się że ona nie ma ojca.
Jest tylko dla mnie, tylko ze mną. świetnie dajemy sobie radę.
Spotkałam się z głupim poglądem ze matka sama wychowująca, musi być nieszczęśliwa, zapuszczona, nigdy niema czasu.
A to jest kłamstwo.
Potrafię cieszyć się wszystkim, znaleźć czas dla siebie.. Ba! Nawet żeby z chłopakiem się spotkać.
żeby pójść na zakupy, zadbać o siebie i w między czasie zająć dzieckiem.
Pójsc do pracy, pouczyć się.
Da się wszystko zrobić, to tylko kwestia organizacji.
***