Bateryje xD
tylko ten opuszczony budynek
tam na rozstaju dróg przetrwał
wszystko dookoła zniszczyło słońce
człowiek swoimi brudnymi rękoma
grzebał w świecie, który żył
rozłamywał kość po kości
a to miejsce jest mięsem
pozostałością po życiu
gnije od środka
tylko czasem słychać cichy szept...
dziwka bez serca
bez duszy
z paznokciami na wierzchu
z torebka jak powieka
z ustami pełnymi innych ust
z uszami, które nie chcą słuchać
ze sobą sama musi żyć
wiedząc, że jutra może nie być
wierząc, że ktoś odnajdzie ją
i pomoże przetrwać ten sen,
może ja, może ty, a może nie...
Ja?