Ciotka Agata zrobiła kopyta i przemówiła do rozsądku tacie. Jestem w szoku po prostu, teraz nie ma że się nie chce, trzeba jechać i koniec ! (Dzięki wielkie :) )
A po za tym dzień zjebany na maksa. Tak mnie pewna osoba wkurwiła że sobie nawet sprawy nie zdajecie. Co ją kurwa mój koń obchodzi? Jeździ na nim kurwa czy nie? Prosił ją kurwa ktoś? No chyba nie. To jest moja sprawa kurwa czy jest leniwy czy kurwa najebany czy nabuzowany. Przepraszam, ale musiałam gdzieś to wypluć. Pozdrawiam