Nie rozumiesz, gdy piszę, że jest mi smutno, pusto i znów trudno mi czekać na jutro.Nie śpię, bo boję się i dlatego jest późno, bo problemy jak ja i tak nigdy nie usną, więc siedzę, szukam wyjścia w tekstach, pamiętasz? Rozumiałeś mnie bardziej, niż reszta, dziś reszta wspomnień, chcę tylko płakać, z nadzieją, że jutro u mnie nie będzie padać. Z rana siadam, do biurka i chwytam chwilę, nie cieszy mnie już to, gdy mówisz "byłaś", bo nie ma "będziesz" i już nigdy nie będzie i kłamałeś mówiąc do mnie, że nigdy nie odejdziesz, wszystko mi teraz przypomina o Tobie, gdy byłeś wszystkim dla mnie, tak trudno zapomnieć, już nikt mi nie wmówi, że będzie tu dobrze, wiele rozumiem, lecz dziś płaczę, jestem dzieckiem... Nie mogę tak po prostu nas wyrzucić, tu w samotni, samotnie mijają minuty, chmury, słońce, cichy wiatr, wszystko znika, tylko księżyc pyta: "Mała, co u Ciebie słychać?"... i choć wie co u mnie, bo co noc z nim gadam, to chwyta za rękę, za każdym razem, gdy spadam... Znów pada, ale na ulicach słońce plączę się w smutku, a serce nadal moknie, znów ogień, między mną a Tobą i chcę skakać, choć nie ma przepaści, znów tu upadam, stoję po drugiej stronie świata, tu nic nie słychać, choć jeszcze są marzenia, przestały oddychać. Nie wiem dlaczego tak jest, czy tak musi być? Słychać skowyt wilków, a Ty pewnie śpisz i szukam tych chwil, gdy byłeś tu obok, wyłączam telefon, mimo to krzyczę oddzwoń...I mija czas, w nim nie ma nas, serce pęka w pół. Nie mogę spać, gdzieś znika świat, z uczuć został sam ból. Spójrz mi w oczy jak kiedyś albo zapij, zapomnij dawać świat pełen nadziei, został świat pełen emocji, które dziś wyrzucają mnie na brzeg zapomnianych chwil, tyle nadziei, na to co przed nami miało być, to jak film, niekończąca seria porażek i Ty, po którym nic prócz bólu nie zostanie, idę dalej, chwytam długopis i kartkę, jak zawsze, gdy zaczynam pisać, płacze papier. Nie mogę patrzeć na siebie, unikam luster, nie śpię, bo nie chcę spotykać się znów z jutrem, nie mam siły, ale pójdę tam, gdzie byliśmy razem, nie pozostało mi nic, prócz tych kilku marzeń, Ty spójrz na mnie, ostatni raz nim na zawsze zasnę, nim zgaśnie płomień nadziei i od nowa zacznę, choć gasnę, marznę, zapisuję bólem kartkę, chowam uśmiech, szczęście, zamykam szufladkę...
DOBRANOC!
Inni zdjęcia: msssssssssss drasek1499 akcentova1499 akcentovaZ synem :) nacka89cwa:) nacka89cwaDiabełek nacka89cwa:) nacka89cwaBizu vullgaris;) virgo123:) szarooka9325