Ta fotka pochodzi z dnia bodajże 4-ego lipca (ale nie wiem czy dobrze pamiętam ;D). Jestem na niej z moim kuzynem (i tu go pozdrawiam, szieeea ;D).
Była robiona na schodach w czasie baleciku u Łysego, hehe. Nie bójcie nic, chatkę ma całą do tej pory... ;P
A tak w ogóle to nudno cosik ostatnio ;( Znaczy wczoraj nie było najgorzej... ]:-> W piątek może powtóreczka ;)
Dzisiaj pewnie znowu w siatkę zagramy, bo jakże inaczej ;D A w najbliższym czasie jakiś melanżyk by się zdało zmotać albo namioty ;P