Moje
Maj 2012 rok
Dawno mnie tutaj nie było... w sumie specjalnie mi tego nie brakowało, bo przywykłam wchodzić tu i pisać w smutnych momentach mojego życia. Ważne rzeczy się dzieją ostatnio, ale nie czuję specjalnej potrzeby pisania o tym. Wiem jedno: ta wycieczka wiele zmieniła na najbliżczy czas. I dobrze,bo teraz czuję, że jest na to odpowiedni moment.
Wszyscy mi mówią, że źle robię. Chyba sama czuję, że tak jest.
Ale czasem jednak trzeba zaryzykować. I może będzie dobrze, a może bedzie źle.
Tego nie wie nikt.