dzień dobry. macie tu tygryska, o :* bo brak zdjęc ;c no i ogolnie nie miałam jakos czasu, zeby tu wbic i cos wspomniec o sylwestrze ;c
a trzeba trzeba! xd dziękuje za wspaniała domoweczke Zimnemu, Szczepanowi, Maślakowi i reszcie towarzystwa, ktorego za cholernie nie pamiętam, musicie mi wybaczyc. ;c potem misja węglew - hotel Niagara, rano to juz była gorzelnia nie pokoj, haha. :D melanz wyzszej klasy, uhuhuhu! ;> PROPSY ZA TAKI SPONTAN ZIOMECZKU! a dziś? dzis szczerze mowiac lekcje zleciały mi zajebiscie szybko. nie licząc tych dwóch godzin poloneza ktore dluzyły sie jak ja pierdole, na szczescie cała sytuacje uratował Bilas, wystarczy, ze na Ciebie spojrze a juz mi się smiac chce, to tyle xd ogólnie dopiero wstałam i odczuwam jakby niechęc do zycia, musze sie odmulic, koniecznie. ;> ogar i bujam, tymczasem :*
MYŚLE O TOBIE I JAKOS NIE MOGĘ PRZESTAC
CAŁY MÓJ ŚWIAT W TWOJEJ OSOBIE SIE STRESZCZA!