" To uczucie, które rozpierdala Cię od środka gdy za kimś tęsknisz..."
Straciłam wszystko , pogodziłam sie z Tym .. Lecz ja nadal
czuje , że Cię kocham , że wybaczyłabym Ci wszystko co tylko
możliwe .. Nie wiesz jak wiele dla mnie znaczysz .. Pokochałam
Cię jak nikogo innego , i to wcale nie jest łatwe , lecz ty
odmieniłeś każdą złą chwile , umiałeś pokonać wszystkie bariery
życiowe i wytłumaczyć mi jak świat i jego rolę .. Lecz wciąż nie
nauczyłes mnie tego jak mam postępować z własnym sercem ..
Nie pokazałeś mi jak mam cierpieć , jak się cieszyć , jak
znosić ból zostawiłeś mnie z tym wszystkim miejąc nadzieje , że
tak będzie lepiej ? To nie ma znaczenia czy cierpię najważniejsze
było to , że byłeś.. Ze swoją głupotą straciłam wszystko ..
Mówię , że Mnie nie obchodzi to co robisz , to co czujesz i tak
dalej , ale to nie prawda .. poprotu nie mogę się pogodzić z tym
co sie stało , może ty nie przeżywasz tego w taki sposób jak ja
może i zapomniałeś o mnie , ale nie chce mówić o twoich uczuciach
bo nie wiem jak jest naprawdę . Chciałabym jedynie znać prawde
i wiedzieć co się dzieje , lecz ty to wszystko przede mną ukrywasz
chciałam z Tobą spędzic reszte życia , umieć się Tobą cieszyć oraz
tym co mi dajesz .. Nie wiesz jak ważne były twoje słowa , pocałunki ,
chwile oraz to , że byłeś .. Niby każdy mówi , że będzie dobrze ,
że wszystko się zmieni , ale wy nie wiecie co czuję , jeżeli tak
doskonale znacie się na życiu to powiedźcie mi co mam zrobić jak
postąpić , bo On mi nie powiedział jak mam dalej żyć ..
Mogłeś powiedzieć umrzyj w samotności , cierp bezgranicznie ,
noś ból w swoim sercu do końca życia , płacz w każdej sekundzie
i tęsknij cholernie za moją obecnością .. Byloby zupełnie
inadzej , wiedziałam by co robić , a tak to jestem pośrodku nie wiem
czy mam skakać z radości , że mogę robić wszystko czy cierpieć, że
nie ma Cię blisko .. Jestem obojętna , mam mętlik w głowie i nie
poukładne myśli .. Wydaje mi się , że gdybym postępowała inaczej wszystko
byłoby łatwiejsze .. I może bylibyśmy jeszcze razem z mojej winy nie ma
nic , zaprzepaściłam swoje szczęście i lepszą przyszłość .. Cierpię jak
nigdy przez kogoś kto nie rozumie mojego życia , osoby , serca oraz mózgu .
Mówisz , że kochasz , ale tak naprawdę mnie nienawidzisz .. Gdzie w twoich
słowach jest prawda skoro nawet nie masz odwagi mi powiedziec co się
dzieje , Gdzie twoje uczucie którym dażyłeś mnie zaledwie miesiąc temu ..
Gdzie te wszystko chwile które Nas do Siebie zbliżyły .. Nie potrafię
zapomnieć o tym co było , lecz traktowałam Cię jak najbliższego przyjaciela .
Straciłam Ciebie , straciłam życie i chęci do funkcjonowania w tym świecie .
Czuje , że umarłam miejąc nadzieje , ze któregoś dnia zrozumiesz jak bardzo
mi na Tobie zależało .. Żałuje , że pozostawiłeś mi pęknięte serce , rozjebaną
psychikę , przeprzoną dzieje i zajebiste wspomnienia które cholernie mocno
trzymają się mojego wnętrza ... Możesz jeszcze wrócić zmienić bieg wydarzeń
, może mnie uszczęśliwić , ale zapewne nawet nie chcesz .. Czemu mnie nie
rozumiesz , czemu Cię nie ma czemu znikłeś ... Potrzebuje Cię ...
Wybaczę Ci wszystko , bo moje serce nie potrafi bez Ciebie bić ..