Pierwszy dzień w szkole jakoś przeżyty. Fajnie było jak to na początku choć za długo. To co sie działo na przerwie pomiędzy 1 a 2 specjalizacja nie da sie opisać XD Myślałam że sie tam udusze ale ciiii... To nie ja, to moja shauma xD. Nic nie opisze piękna pustej szkoły gdy ,,idziesz" xD sobie korytarzem... ach.... Mam nadzieje że jutro będzie równie dobrze pomijając fakt ze mam 2 w-fy z rana i boje sie nowej klasy xD.
Ogólnie wszystko fajnie, pięknie ale czegoś mi brakuje... miałam marznie które upiększyłoby mi pobyt w szkole ale niestety pozostanie w sferze marzeń. Niektóre rzeczy się niestety nie zmieniaja... :(
Podobno warto mieć marzenia...