witajcie ;*
na zdjeciu ja z dziś, przepraszam za jakoś, ale mój aparat jest jednym słowem do dupy i robie bez lampy okropne zdjęcia. jedyne co mi sie na tym zdjeciu podoba to moja opalenizna jeszcze z nad morza :) urosły mi troche piersi z tego co widzę i chyba uda i tyłek niestety, ale to wszystko niedługo zniknie ;p zaraz lecę z kolezanka na miasto, a pod wieczór z chłopakiem jade do kina na oszukać przeznaczenie5 w 3D :) w weekend planuje jechać gdzieś nad jeziorko jeśli pogoda dopisze i może zostaniemy dwa dni. a w piątek mam grilla u kolezanki i znów niezdrowe jedzenie, i jak tu schudnąć jak tu takie pokusy będą :<
bilans:
ś: jogurt nat. + płatki + błonnik
2ś: -
o: lód
p: kebab;/
k: szklanka soku pomarańczowego
napiszcie w komentarzach co myślicie o moim ciele, czy wydaje wam sie że mi się przytyło porównująć wcześniejsze moje zdjęcia??
buziaki :*