Dzisiejszy dzień chujowy w każdym stopniu !
Dobrze, że nie doszło do kilku rzeczy, a z innych pomysłów szybko zrezygnowałem.
Od 13 w Balinie jak jeszcze rano jak wstałem miałem jakieś chęci do życia to, po trafieniu do tej dziury wszystko odeszło nawet chęć oddychania.
Na szczęście jutro z samego rana uciekam stąd na mieszkanie.
Mam wszystko znowu w dupie postawiłem sobie jeden cel tego roczny i wierze że uda mi się go zrealizować.
Mówić/pisać czy milczeć czasami się zastanawiam nad tym dzisiaj milczałem czy dobrze zrobiłem ?
hmmm zobaczymy xP
Od poniedziałku zaczyna się zapierdalanie dniami i nocami tak, że jedyną rzeczą jaką będę mógł zapomieć to będzie która część dnia jest dłuższa. Bo i tak wszystko się ze sobą zleją.
Mimo wszystko poszedł bym sobie na wesele ;) <ale czystej raczej nie pije xP>
Teraz tak patrząc przez to zasrane okno jestem Ciekaw ile osób jest na mnie wkurwionych i ile ich zawiodłem w ciągu samego tego tygodnia.
Koniec z tym za dużo pytań za mało odpowiedzi.
Mam jeszcze jedno pytanie, które mnie nurtuje...
Do czego to wszystko dąży i zmierza ? <-- chciałbym wiedzieć ale odpowiedzi i tak nie dostane ;)
Ha znowu się pięknie ładnie rozpisałem xP
Dobra terak koniec tego pierdolenia smutków.
Bo nie o to chodzi, mimo wszystko tego co napisałem tam wyżej czuje się rewelacyjnie.
Takiego wyjebania na te wszystkie rzeczy nie miałem nigdy i pewnie dla tego cały czas w uszach pozytywna muzyka i bez przerwy pozytywne wieści mnie dochodzą xP
-Co chciała ta fajna blondyna od Ciebie Domino?
-nic zapytała się tylko co brałem.
-<hahaha> co jej powiedziałeś?
-to samo co wam zawsze kurwa mówię, że nic !!!
-zobacz chyba Ci nie uwierzył
Ludzie są wspaniali :)
Wiem w sumie na chwilę obecną mam 3 plany krótko terminowe gdzie, żeby się udały będzie trzeba się wykazać. I jeden plan długo terminowy, który i tak jest powiązany z jednym celem krótko terminowym.
Patrząc na to to porażka jest dopuszczona tylko na jednym planie, który w razie czego będzie można zastąpić nowym bez żadnych problemów. Lecz reszta musi zostać zrobiona w 100%.
Aj zapomniałem napisać coś o tym cudownym zdjęciu znalezionym w otchłaniach dysku twardego xP
Jak widać jest to tyle co rozpalające się ognisko nie ma nic piękniejszego od tego, że Twoja praca wyszła jedno podejście i się udało. Później ten wspaniały ogień to jest to co mnie uspokaja :)
Prawie na sam koniec powiem
Sesja na 100% będzie xP
A na koniec stare i dobre
AVE