jestem za tym, żeby Dni Edukacji Narodowej było w roku znacznie więcej. i żeby były całkiem wolne, bo to, że jutro na każdej lekcji mam sprawdzian albo coś tak-jakby-sprawdzian, odpocząć mi TEORETYCZNIE;) nie pozwala. udźwignę to tylko dlatego, że już pojutrze piątek, następny tydzień milutki w porównaniu z tym, no i - czeka mnie jutro megameganiespo, o której już wiem ;-) jejeje. od piątku nazywam się Richie Rich, jeśli ktokolwiek rozumie, o czym mówię. jestem móżdżkiem, ehe.
nie dbam o fotoblożka i coś czuję, że nie zadbam. sorry.
na zdjęciu Jola :D
aaa, i dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim, nie miałam czasu i głowy odpisywać. buzi w czółko, też was kocham ;*