niestety, przez parę dni jestem zmuszona być odciętą od fotoblogowej i fejsbukowej rzeczywistości. powiedziałabym więc, że generalnie od rzeczywistości ;) jeśli dodam jakieś zdjęcie, to chyba tylko jeśli jakaś dobra duszyczka się nade mną zlituje. jutro spędzam dzień w Krakowie, to co najwyżej pokażę wam to ładne miasto z telefonu, no i tyle. trzeba czekać, aż będę mogła wrócić tak na serio, serio, a może w międzyczasie uda mi się zrobić jakąś fajną sesyjkę? stay tuned, pamiętam o was! chciałam zauważyć, że już od miesiąca REGULARNIE prowadzę bloga, chyba muszę to wpisac na jakąś listę swoich osiągnięć.
wczoraj był przefajny piątkowy wieczorek, trochę zimny, ale za to wesoły, dzisiaj w końcu pożrę pizzę, no a jutro sobie jadę na wycieczkę. milutko!
na zdjęciu oczywiście Paulina, wynalazłam jeszcze kilka całkiem fajnych z tej sesji :).
buziaki!!!