jaki piękny świat, gdy się ma dwadzieścia lat :)))))
wszyscy są mili, całują, tulą, zdarza się nawet, że odśpiewują sto lat na środku korytarza, nie dają spać, smskują / dzwonią / piszą przemiłe wiadomości, dzięki którym dzień jest jeszcze fajniejszy, domagają się cuksów :D, piją ze mną kawę / wino, jedzą ze mną lody / minitorcik, dają czterolistną koniczynę na szczęście... jeju, lubię mieć urodziny. zabrzmi najbanalniej jak się da, ale po prostu dziękuję :*