jestem miszczem w grze London 2012, wygrałam całą olimpiadę i rozwalam już chyba każdą konkurencję, hehe. teraz idę poprzytulać kocura, bo tak słodko sobie śpi obok mnie, no i jak co dzień - na rowereeeek!
starutkie zdjęcie wrzucam, bo zbieram siły, by znów troszeczkę pofocić : ) dużo będzie okazji w ciągu tego tygodnia, sooo stay tuned.