Powstaje kilka dni
umieram na nowo
czasem tylko mysle
uczcze czcze zabawy nad moim grobem
cieszcie się mym cierpieniem
i tak w nieskończoność
już nie czekam
na armagedon
to już nastąpiło w mojej duszy?
krwawe ofiary
na ołtarzach złożone
ku wiary spełnieniu
utraciłem wszelką rachubę
już koniec
Stało się ze mną coś dziwnego,
coś nadzwyczajnego
to już nie jestem tym samym ja...
W mym sercu odbywa się
ciągła walka uczuć
na nowo rodzących się
i znów umierających.
W mym umyśle toczy się
wielka wojna coraz to nowych myśli,
które kłębią się i nie chcą odejść...
Nie potrafię normalnie funkcjonować
rozum mówi to, lecz serce podpowiada
zupełnie coś innego
Nie umiem wybrać...
czuję się jak bomba
zaraz eksploduję!
A potem będę taki pusty
jak pusta może być pustka...:(