'looking for my own Hayley! 

Powróciłem na stare śmieci do ludzi z wspaniałych czasów Netii, chodź nie ma już takiej atmosfery są ludzie, z którymi jest mnóstwo śmiechu (Rafix, Magierewski). Zostanę tam jak najdłużej szukając pożądnej pracy (może Asi się uda mnie wkręcić jako grafika do swojej firmy? muszę się wykazać i dokończyć portfolio). Humor mi dopisuje, wstaje z uśmiechem i idę do pracy z uśmiechem :D oto właśnie chodziło. Pieniądze są może mniejsze, ale spokój ducha najważniejszy. Teraz słucham sobie H.I.M.'a i zaraz pogram sobie w fife :) 

Chciałbym mieć czas, aby tylko czytać książki. W tym roku już 2 przeczytałem :) i zacząłem 3, a 4 na mnie czeka :P to się nazywa prędkość. 

Niedługo sesja z Justyną wtedy będą nowe, profesjonalne zdjęcia !