tak chodzę na tańce towarzyskie i jest tam taki pewien chłopak nie jest moimpartnerem czego bardzo żałuje bo jest taki fajnyy no i wgl;P Podoba mi sie a nawet więcej niż podoba... No i ja postanowiłam się za niego zabrac ale w troche inny sposób niż zawsze niestety. Zaczeło sie to tak że ja z moją przyjacółką wymyśliłyśmy że wyślemy mu walentynkę no i też się tak stało. A pozatym puszczalam mu sygnałki;) Moja przujacółka ma siostrę w której ten chłopak był kiedyś zakochany no i teraz to się tylko koleguja. Po dostaniu tajemniczej walentynki od razu napisał do siostry czy ona mu to wysłała i czy cos na ten temat wie ona jak zwykle wiedziała od moje przyjacółki ale nie powiedziala mu to wprost tylko powiedziala mu że podoba mu się paru dziewczyn z tańców towarzyskich. Ten oto chłopak od razu się domyslił że to ja ponieważ przed tą walentynka sie do niego uśmiechałam i wgl. ale nie był pewien. POten byłam u 2 przujacóki na urodzinach i grałyśmy w taką głupią grę no i on tam miał przyjechac z kolegami bo mieli odebrackoleżankę z tych urodzin bo jechali na impreze. No i mi oczywiscie wymysliły zadanie że mam mu dac buziaka w policzek no i to juz byl prawie pewien ze to ja byłam z tą walentynką i na imprezie cały czas męczył koleżankę czy to byłam ja. Teraz nie wiem co mam zrobic, wcale się do mnie nie odzywa i wgl jakos tak do du** wszystko zawaliłam....... pomóżcie bo mi naprawde zależy na tym chłopaku! PS: jak czegoś nie rozumiecie z mojego opowiadania to pisac;P:P Dziękujee i bardzo proszę o odpowiedzii:)??
ZAPRASZAM JESTES FANKĄ RITA ORA TO ZAPRASZAM